W sobotę 16 listopada Portowcy obsadzili buczyną kilkaset metrów powierzchni w okolicy Goleniowa. To las, który postanowiliśmy na zaproszenie Nadleśnictwa Goleniów posadzić dla Adasia Orlika, chłopca zmagającego się z DMD. W ten sposób zwracamy uwagę na potrzebę wsparcia i trwającą zbiórkę środków na jego leczenie. 

 

W ramach spotkania integracyjnego postanowiliśmy zrobić coś dobrego zarówno dla ludzi, jak i dla środowiska. Lasy to zielone płuca Ziemi. Każde nowe drzewo to tlen, którym oddychamy, cień, który chroni nas przed gorącem, część lasu, w którym się relaksujemy. Tego lasu nie sadzimy dla siebie, a dla przyszłych pokoleń, w tym - Adasia Orlika z Morzyczyna, który zmaga się z Dystrofią Mięśniową Duchenne'a. To rzadka genetyczna choroba wywołująca zanik mięśni. Istnieje lek na to schorzenie, terapia jest jednak bardzo droga, daleko poza zasięgiem rodziców Adasia. 

Nasi pracownicy od dłuższego czasu są zaangażowani w pomoc chłopcu, przed kilkoma tygodniami licznie wzięli udział w akcji Fundacji STS i Pogoni Szczecin, #DorzućMisie. To m.in. dzięki naszej zbiórce pluszaków, ponad sto tysięcy miśków wylądowało na murawie, a organizator akcji w zamian za każdą maskotkę wsparł zbiórkę na rzecz leczenia Adasia. 

 

Dlatego też nie trzeba było nikogo długo namawiać - i tym razem uznaliśmy, że jeśli jest szansa, że chłopiec za trzydzieści-kilka lat będzie mógł przyjechać do tego lasu z przyjaciółmi i rodziną - nie zastanawialiśmy się długo. Na kilkusetmetrowym terenie Nadleśnictwa Goleniów, w okolicy Dzisnej, zostało nasadzonych ok. 3000 drzew. Niech rosną zdrowo!